- autor: Trener, 2014-10-02 08:39
-
Cenne 3 pkt. z Tarnówką.
Pierwsza połowa do złudzenia przypominała tę z Sypniewa. Najpierw bramka dająca nam prowadzenie. Później powiększająca się przewaga przeciwnika i strata dwóch bramek po banalnych błędach indywidualnych. Na szczęście, Darek Nadoliński głową wykańcza stały fragment gry, dając nam w ostatniej akcji pierwszej połowy remis 2:2. Był to kluczowy moment meczu. W drugiej odsłonie Tarnovia jakby spuściła z tonu. My wręcz przeciwnie. Nareszcie potrafiliśmy sobie stworzyć wiele sytuacji bramkowych, zmuszając tym samym przeciwnika do głębokiej obrony. Wydawało się, że jedna z kolejnych akcji znajdzie drogę do siatki dając nam prowadzenie, jednak albo brakowało szczęścia, bądź też bardzo dobrze bronił bramkarz przyjezdnych. Jak się okazało, zadecydował stały fragment gry. Bardzo dobrze egzekwowany rzut wolny sprzed pola karnego Sebastiana daje nam bardzo cenne i zasłużone 3pkt. Zwycięstwo tym bardziej cenne, że graliśmy przed własną, tłumnie zebraną, publicznością. Brawo panowie.
W najbliższą niedzielę ciężka przeprawa w Bądeczu. Musimy dać z siebie jeszcze więcej by nie wrócić z przysłowiowej „dalekiej podróży”. By to, co do tej pory zdobyliśmy, nie zepsuć jednym niedzielnym popołudniem…
Założenia bez zmian. Znaleźć się w pobliżu miejsca na podium, tj. 4/5. Wszystko ponadto będzie dla nas wielkim sukcesem. Jesteśmy na dobrej drodze by te cele spełnić, jednak bez wyeliminowania prostych błędów indywidualnych i poprawy skuteczności, utrzymanie wysokiej pozycji w tabeli nie będzie łatwe.
